Znajdujesz się na: Strona główna»Aktualności»Czy podlaska karawana wyruszy na Nowy Jedwabny Szlak?
Kalendarium
22-12-2015

Czy podlaska karawana wyruszy na Nowy Jedwabny Szlak?

Nowy Jedwabny Szlak (NJS) należy postrzegać jako inicjatywę zmieniającą współczesny gospodarczy porządek międzynarodowy. Od ponad roku koncepcja postrzegana jest jako kluczowe, uniwersalne narzędzie chińskiej polityki zagranicznej. Niemal wszystkie działania Chin w relacjach międzynarodowych powiązane są obecnie z tą koncepcją mającą służyć chińskiej ekspansji ekonomicznej i geoekonomicznej, ale również świadomemu kształtowaniu międzynarodowych stosunków gospodarczych.

Wiele państw postrzega Nowy Jedwabny Szlak jako koncept służący integracji gospodarczej krajów w nim uczestniczących. Z tego powodu w morskiej i/lub kolejowej odnodze NJS już teraz swój udział deklaruje około 50 państw. Główną tego przyczyny jest fakt, że – podobnie jak w przypadku tradycyjnych inicjatyw międzynarodowej integracji gospodarczej – pojawią się tu efekty kreacji i przesunięcia w handlu korzystne dla krajów uczestniczących i dyskryminujące dla państw, które znajdą się poza inicjatywą.

Unia Europejska (28) jest najważniejszym partnerem handlowym Chin z udziałem 14,3% w całości wolumenu obrotów handlowych tego państwa. Z kolei Chiny są obecnie drugim partnerem handlowym UE (28) z udziałem blisko 14% w całości obrotów. Dynamika wzrostu wzajemnych powiązań gospodarczych jest spektakularna. Patrząc w przyszłość można stwierdzić, że pozycja UE, samej Polski czy Podlasia w międzynarodowym podziale pracy zależeć będzie w dużym stopniu od relacji z Chinami.

Nowy Jedwabny Szlak ma być oparty na dwóch rodzajach transportu: morskim i kolejowym. Obecnie transport kolejowy obsługuje niewielką część obrotów towarowych między Chinami a UE (28), w praktyce około 3-4%. Znacznie lepiej rozwinięty jest transport towarów drogą morską. Ta odnoga jedwabnego szlaku ma zwiększyć powiązania gospodarcze Chin nie tylko z Europą, ale również z państwami Bliskiego Wschodu. Obie te trasy nie muszą stanowić dla siebie konkurencji, powinny być raczej komplementarne. Transport morski towarów na trasie Chiny-UE to czas około 30-40 dni (dla wielu towarów to okres zbyt długi), podczas gdy transport kolejowy zapewnia przebycie tej trasy w 11-14 dni i jest znacznie tańszy niż transport lotniczy.

Nowy Jedwabny Szlak istotnie wpłynie na globalne łańcuchy dostaw poprzez skrócenie czasu przewozu towarów na trasie Chiny – Europa oraz ekspansję powiązań infrastrukturalnych, finansowych i IT służących poprawie prowadzenia wymiany handlowej.

Zgodnie z przewidywaniami South China Morning Post, kolejowa część Nowego Jedwabnego Szlaku będzie przekraczała granicę z UE w Polsce i jej odnogi będą prowadziły do Łodzi Hamburga, Duisburga, Pardubic, a może dalej. Nie bez znaczenia pozostaje tu fakt, że Niemcy, Holandia i Wielka Brytania to najważniejsi partnerzy handlowi Chin w Europie.

Polska ma szansę pełnienia roli istotnego hubu logistycznego i centrum dystrybucyjnego towarów przewożonych na Nowym Jedwabnym Szlaku do krajów Unii Europejskiej. Silną stroną Polski jest położenie geograficzne, które pozwala towarom przewożonym z Chin do UE na przekraczanie tylko dwóch granic celnych, bowiem Kazachstan, Rosja i Białoruś tworzą w ramach Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej unię celną. Nasz kraj jest także największym państwem wchodzącym w skład grupy 16+1 stanowiącej pole dialogu dla Europy Środkowej i Wschodniej z Chinami.

Ważne, żeby na inicjatywę Nowego Jedwabnego Szlaku spojrzeć z perspektywy tworzącego się korytarza logistycznego, co oznacza integrację różnych rodzajów transportu zapewniającą ciągłość transportu ładunku. Wiąże się to z koniecznością połączenia brakujących elementów korytarza poprzez inwestycje infrastrukturalne, koordynację usług różnych rodzajów transportu, działania niwelujące spowolnienia wynikające z wąskich gardeł – takich jak kontrola graniczna. Podejście to wymaga miedzy innymi: budowy suchych portów, centrów logistycznych, lotnisk, które zapewniają odprawę celną i usługi magazynowe, tworzenie stref ekonomicznych, wprowadzenie zachęt  podatkowych skłaniających do inwestycji wzdłuż korytarza.

Stopień polskiego uczestnictwa w Nowym Jedwabnym Szlaku nie jest wcale taki oczywisty. Nasze położenie geograficzne daje szereg przewag, ale możliwy jest wariant NJS z Polską głównie jako państwem tranzytowym. Istotnym problemem jest to, czy pociągi będą jedynie przejeżdżały przez terytorium Polski, czy też będą na naszym terenie załadowywane i rozładowywane. Dotychczas Polska głównie importowała towary z Chin, pociągi z Łodzi do Chengdu jechały puste. Kluczową sprawą jest potencjał Polski do eksportowania towarów do Chin. Kto nie wskoczy do tego pociągu dosłownie i w przenośni, znajdzie się na marginesie ważnych procesów gospodarczych.

Aby osiągnąć wymierne korzyści Polska, musi przyjąć i konsekwentnie realizować strategię współpracy z Chinami w tym zakresie. W szczególności warto nawiązywać współpracę na poziomie regionalnym z zachodnimi prowincjami Chin, obecnie większość umów bilateralnych zawieranych jest z podmiotami z wschodnich, nadmorskich. Warto zacząć od umów miast siostrzanych. Niezwykle ważne jest prowadzenie kampanii informacyjnej. Bardzo ważne jest, aby Polska nie przespała swojej szansy na zwiększenie znaczenia na arenie międzynarodowej, zwiększenie eksportu, osiągnięcie korzyści z roli tranzytowej, możliwości rozwoju infrastruktury dzięki środkom z Azjatyckiego Banku Inwestycji Infrastrukturalnych oraz inwestycjom chińskim, w tym generującym wysoką wartość dodaną, np. centrom badawczo-rozwojowym.

Wiele wskazuje na to, że na trasie Nowego Jedwabnego Szlaku obejmującej teren Polski szczególną rolę odegra w nim centrum logistyczne w Małaszewiczach. Jednakże pojawiają się również głosy lobbujące na rzecz Kuźnicy Białostockiej, Białegostoku, Łomży i Suwałk. W tym wypadku zły stan infrastruktury nie daje zbyt wielkich szans temu przedsięwzięciu, jeżeli miałby to być wariant konkurencyjny dla dynamicznie rozwijającego się centrum w Małaszewiczach. Nowy Jedwabny Szlak nie ma jednak ustalonej trasy, być może możliwe jest poprowadzenie nitki przez nasze województwo jako trasy uzupełniającej. Aby to było możliwe, niezbędna jest pilna poprawa infrastruktury kolejowej. Modernizacja została już zapowiedziana przez PKP PLK, pytanie czy będzie wystarczająca. Według PKP PLK po modernizacji na obydwu trasach pociągi będą mogły poruszać się z prędkością 60 km/h. Obecnie składy jadące z Białorusi do Sokółki miejscami zwalniają nawet do 20 km/h.

Niezaprzeczalne jest natomiast, że tworzy się nowa sieć powiązań handlowych i transportowych, w której województwo podlaskie musi uczestniczyć i to na wielu płaszczyznach i w różnych wymiarach. Oczywiście z perspektywy naszego województwa wymarzone byłoby, gdyby jako główne centrum logistyczne wybrana została np. Kuźnica Białostocka czy Białystok, niemniej nowe możliwości przed podmiotami z naszego województwa otwiera również najbardziej prawdopodobne ulokowanie centrum w Małaszewiczach.

W województwie podlaskim szansę mamy tylko wówczas, jeżeli uzyska się synergię działań władz lokalnych oraz środowiska nauki i biznesu. Konieczny jest skuteczny lobbing w tym zakresie oraz intensywne i skuteczne pozyskiwanie środków na inwestycje infrastrukturalne. Bezpośrednie korzyści dla podmiotów gospodarczych z województwa podlaskiego można rozpatrywać w wielu różnych wymiarach np.:

1.  Otwiera się szansa dla naszych przewoźników drogowych, którzy będą mogli łączyć centrum logistyczne przy węźle kolejowym z miejscami produkcji i przetwórstwa towarów z jednej strony oraz odbiorcami towarów importowanych z drugiej.

2.  Dla naszych podlaskich przedsiębiorców pojawia się nowa droga łatwiejszego transportu swoich towarów. Dotyczy to choćby produktów mlecznych, takich jak popularna na rynku chińskim serwatka, czy mleko dla małych dzieci.

3.  Nowy Jedwabny Szlak ma szansę stać się narzędziem współpracy wielostronnej. Z tego powodu, rozważając ekspansję polskich/podlaskich towarów dzięki kolejowemu NJS, nie powinno ograniczać się tylko do myślenia o rynku chińskim, ale należy myśleć również o rynkach państw ASEAN, Azji Centralnej i innych krajów azjatyckich. Chińska koncepcja może bowiem objąć w różnych wariantach nawet 50 państw. Do państw rozważających uczestnictwo w inicjatywie należą Indie.

4.  Z perspektywy naszego kraju nie wszystkie te rynki są priorytetowe, ale z perspektywy podlaskich przedsiębiorców szereg producentów może dzięki NJS nawiązać strategiczną współpracę. Singapur czy Malezja kupują polskie mięso, produkty mleczne. Ponadto Malezja często kupuje polskie mięso wykorzystując pośrednictwo innych państw. Uczestnictwo państw ASEAN w Nowym Jedwabnym Szlaku umożliwi podlaskim producentom żywności łatwiejsze szukanie odbiorców na tych odległych rynkach. Efekty nie muszą być spektakularne w skali kraju czy Unii Europejskiej, ale znacznie poprawią koniunkturę na rynku województwa podlaskiego. W Polsce można wskazać przykłady przedsiębiorstw, dla których egzotyczne i mało ważne z perspektywy całego kraju rynki stanowią ważny segment działalności (np. Mongolia jest istotna dla produktów marki Łowicz).

5.  Na korzyść podlaskich przedsiębiorców, producentów żywności, przewoźników, którzy wyspecjalizowaliby się w dostarczaniu produktów do miejsca przeładunku, działa również forma transportu NJS, czyli transport kolejowy. Część towarów nie może być transportowana drogą morską, a ich transport drogą lotniczą osłabia ich konkurencyjność cenową. Znaczny wzrost konkurencyjności cenowej tych produktów osiągnięty dzięki wykorzystaniu transportu kolejowego wzmocni ich pozycję na mocno nasyconym produktami rynku chińskim i innych rynkach powiązanych z NJS.

6.  Ponadto, w ramach formuły 16+1 Chiny wyraźnie nastawione są na zwiększenie importu żywności z krajów Europy Środkowo-Wschodniej, a stąd już tylko krok do konkretnych korzyści podlaskich przedsiębiorców.

Każdy z tych aspektów może być wykorzystany, ale niestety wszystkie one mogą być również zaprzepaszczone, jeśli zabraknie współpracy władz lokalnych oraz środowiska biznesu i nauki. Najistotniejsze jest uświadomienie sobie rangi i możliwości tej koncepcji oraz odpowiedni przepływ wiedzy i informacji. Nie do przecenienia będą też wszelkie kontakty z przedsiębiorstwami, uczelniami i innymi podmiotami z Chin. Przykładowo, fakt, że studenci z Wydziału Zarządzania Politechniki Białostockiej mogą studiować w Chinach oraz uczestniczyć w letnich szkołach logistyki w Ningbo Institute of Technology stwarza im, a tym samym województwu, podstawy do budowania przyszłych przewag w konkurencji na rynku lokalnym i międzynarodowym.

Opracowanie:     Joanicjusz Nazarko
Katarzyna Anna Kuźmicz
Katarzyna Czerewacz-Filipowicz
Wydział Zarządzania, Politechnika Białostocka

Trasa_Yiwu-Madryt